Aktualności

O krok od tragedii

Data publikacji 01.02.2016

Każdego roku z powodu zatrucia tlenkiem węgla, potocznie zwanego czadem giną kolejne osoby. Bardzo często nie ma to związku z powstaniem pożaru, a wynika jedynie z niewłaściwej eksploatacji budynku i znajdujących się w nich urządzeń oraz instalacji grzewczych. Podobnie było w Stargardzie w minioną sobotę, kiedy podtruła się 67-latka i jej 8-letni wnuk.

Tlenek węgla powstaje podczas procesu niepełnego spalania materiałów palnych, w tym paliw, które występuje przy niedostatku tlenu w otaczającej atmosferze. Niebezpieczeństwo zaczadzenia wynika z faktu, że tlenek węgla jest gazem niewyczuwalnym zmysłami człowieka (bezwonny, bezbarwny i pozbawiony smaku), blokuje dostęp tlenu do organizmu, poprzez zajmowanie jego miejsca w czerwonych ciałkach krwi, powodując przy długotrwałym narażeniu (w większych dawkach) śmierć przez uduszenie.

 

Głównym źródłem zatruć w budynkach mieszkalnych jest niesprawność przewodów kominowych, wentylacyjnych, spalinowych i dymowych. Przebieg zatrucia zależy od stężenia tlenku węgla w krwi i od czasu trwania narażenia na jego działanie (stężenie 0,2% może w ciągu 1 godziny spowodować ciężkie zatrucie). Zaczadzenie powoduje bóle i zawroty głowy, duszności, wymioty, przyspieszenie oddechu i czynności serca, w ciężkich zatruciach dochodzi do utraty przytomności, drgawek, śpiączki, porażenia oddechu.

 

W przypadku zatrucia tlenkiem węgla należy zapewnić dopływ świeżego czystego powietrza, w skrajnych przypadkach wybijając szyby w oknie, wynieść osobę poszkodowaną w bezpieczne miejsce, jeśli nie stanowi to zagrożenia dla zdrowia osoby ratującej, w przypadku istnienia takiego zagrożenia pozostawić przeprowadzenie akcji służbom ratowniczym, wezwać służby ratownicze, jak najszybciej podać tlen, jeżeli osoba poszkodowana nie oddycha, ma zatrzymaną akcję serca, należy natychmiast zastosować sztuczne oddychanie np. metodą usta - usta oraz masaż serca. Nie wolno wpadać w panikę.

 

W minioną sobotę o krok od takiej tragedii było w jednym ze stargardzkich domów jednorodzinnych. Szczęśliwie 67-latka na czas powiadomiła służby ratunkowe, co uchroniło zarówno kobietę jak i przebywającego u niej 8-letniego wnuka przed śmiercią i z silnym podtruciem przetransportowani zostali do szpitala. Jak się okazało najprawdopodobniej przyczyną powstania czadu była nieszczelna wentylacja centralnego pieca na paliwo stałe.

 

Powrót na górę strony